Najnowsze wpisy, strona 53


niedziela
Autor: kruk9
13 czerwca 2004, 20:05

Z cała premedytacją nie poszedłem glosować; Niby na kogo? Kandydatow nie znam a ci, których widziałem w TV, nie nadają się /to moje SUBIEKTYWNE odczucie i mam do niego prawo/. Trudno na kogoś głosować gdy ten kandydując "do Brukseli" mówi wyłącznie o problemach Polski - ciekawe, że przez tego samego kandydata nie rozwiązywane w polskim Sejmie...

I jeszcze... skąd ta Kamusia wie, że poszukuję nowego gniazda /może być budka, ale na litość boską, bez dodatkowej "zawartości", Fanaberko!/, no skąd?... :):)

ile może dać...
Autor: kruk9
12 czerwca 2004, 19:00

...rozmowa. Jakże inaczej się teraz czuję. Dzięki!

...+/+...
Autor: kruk9
11 czerwca 2004, 14:26

Rozśmieszyła mnie Kamusia potem Fanaberka; dobrze, że wieczorkiem bo i pogoda się poprawiła i samopoczucie lepsze. Huśtawka aury wybitnie mi nie służy. Dzwoniłem, to przedwczoraj, w sprawie pracy. Miały zapaść już decyzje - nie zapadły... zadzwoń pan na początku lipca... Pewnie wtedy usłyszę by zadzwonić w sierpniu a potem w... nie, potem to może być tylko "po .......". Ot, los.

cierpliwości
Autor: kruk9
09 czerwca 2004, 18:07

Czekał kruk, czekał

Cierpliwie

 chociaż coraz bardziej smętnie....

Kruk się doczekał

 

wróć Marszałku
Autor: kruk9
05 czerwca 2004, 09:23

Wczoraj minęła 15 rocznica wyborów do tzw. Sejmu Kontraktowego Zakończyła się jedna era rozpoczęła następna. A oto, co Kruk znalazł, co może być komentarzem do dni nam współczesnych. Tekst napisany w 1939 roku...

„Odrodzenie się dążności do podniesienia stanu gospodarczo-technicznego Polski/.../przejawia się w różnorodnych formach, - bądź to, jako hasło ogólnikowe, bądź też, jako wynik myśli obywatelskiej, szukającej dróg naprawy stanu obecnego Rzeczypospolitej/.../.

Żeby te wielkie zamierzenia mogły być urzeczywistnione potrzebna jest przede wszystkim ocena krytyczna stanu obecnego/.../. Taka ocena jest ważniejsza, niż ogólnikowe programy działalności. Na mocy krytycznego badania poszczególnych gałęzi pracy społecznej i państwowej można najłatwiej i prędzej przejść do ustalenia programu robót publicznych i inwestycyj w porządku najbardziej racjonalnym, czyli, - od zadań najpilniejszych do mniej pilnych/.../.

I dalej,

„Nastąpił okres partyjniactwa sejmowego i prasowego, który rozwinął/.../demoralizację. Ministrowie/.../zamiast myśleć o gospodarstwie/.../, musieli się porać z delegacjami i drżeć wobec wpływów partyjnych w sejmie. Dopiero wiekopomne okiełznanie partyjniactwa i sejmokracji przez Wielkiego Marszałka uratowało Państwo...”.

- Wróć Marszałku, wróć!...- chciałoby się powiedzieć.