wróć Marszałku


Autor: kruk9
05 czerwca 2004, 09:23

Wczoraj minęła 15 rocznica wyborów do tzw. Sejmu Kontraktowego Zakończyła się jedna era rozpoczęła następna. A oto, co Kruk znalazł, co może być komentarzem do dni nam współczesnych. Tekst napisany w 1939 roku...

„Odrodzenie się dążności do podniesienia stanu gospodarczo-technicznego Polski/.../przejawia się w różnorodnych formach, - bądź to, jako hasło ogólnikowe, bądź też, jako wynik myśli obywatelskiej, szukającej dróg naprawy stanu obecnego Rzeczypospolitej/.../.

Żeby te wielkie zamierzenia mogły być urzeczywistnione potrzebna jest przede wszystkim ocena krytyczna stanu obecnego/.../. Taka ocena jest ważniejsza, niż ogólnikowe programy działalności. Na mocy krytycznego badania poszczególnych gałęzi pracy społecznej i państwowej można najłatwiej i prędzej przejść do ustalenia programu robót publicznych i inwestycyj w porządku najbardziej racjonalnym, czyli, - od zadań najpilniejszych do mniej pilnych/.../.

I dalej,

„Nastąpił okres partyjniactwa sejmowego i prasowego, który rozwinął/.../demoralizację. Ministrowie/.../zamiast myśleć o gospodarstwie/.../, musieli się porać z delegacjami i drżeć wobec wpływów partyjnych w sejmie. Dopiero wiekopomne okiełznanie partyjniactwa i sejmokracji przez Wielkiego Marszałka uratowało Państwo...”.

- Wróć Marszałku, wróć!...- chciałoby się powiedzieć.

08 czerwca 2004
Azor i ptaki? Dzieli ich szyba. Nie wiem co by było... Ale Kruki mądre są i nie zadzierają z kotami.
women
08 czerwca 2004
pozdrowionka, u mnie wszystko OK :o)
07 czerwca 2004
Fanaberka w tych sprawach jest kompletna oślica. Pa miły kruczku.
kobieta zamężna
07 czerwca 2004
ponoć historia lubi sie powtarzać - tylko pytanie czy niestety, czy oby...
05 czerwca 2004
Pytasz mnie, czy znalazłąm jakąś pracę. Nie. A zracji tego, że przysługiwały mi z tego tytułu 3 dni, to postanowiłam je wykorzystać na odpoczynek. W moim województwie - nie jestem z mazowieckiego - liczą się kontakty i dobre znajomości. I tak dzięki kontaktom dotarałm do naczelnika wydziału oświaty, który mi powiedział, że \"będzie pamiętał\" o mnie. I prawie już miał pracę, bo jego koleżanka - dyrktorka miałą załtwić w swojej podstawówce, ale tak się stało, że u nas są obecnie wybory nowych dyrektorów i stało się tak, że ona już powtórnie nie została, a tamten pan już miał kogoś. I tak wygląda mniej więcej obraz na Dolnym Śląsku z pracą. Poczekam może pan naczelnik naprawdę \"będzie pamiętał\", chyba, że przyjdzie do niego ktoś z lepszymi \"dojściami\" itd. Jak w skorumpowanym filmie. Np. w miejscu, gdzie pracuje moja siostra można wskazać pracowników oraz tych, którzy są \"od kogoś\" lub \"przez kogoś\" lub też należą do odpowiedniej
solei
05 czerwca 2004
trafia w sedno!.. a czy - Marszałkowie -są \'produktem\' swych czasów, czy swych czasów ewenementem?.. Czasami mnie się zdaje, że naszych czasów nawet na ewenementy nie stać.. ale to może tylko ten mój pesymizm ;-))

Dodaj komentarz