Najnowsze wpisy, strona 26


Oj Olciu, Olciu...
Autor: kruk9
03 stycznia 2005, 14:24

Olcia, co to pozwoliła sobie nazwać mnie swoim wujkiem [czuję się zaszczycony! :-)], darowała mi przeogromną moc... noworocznych życzeń. Spośrod ich wszystkich wybrałem kilka,wydaje się, naj, najtrafniejsze...

...............spełnienia marzeń, miłych niespodzianek losu, szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy, grona prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, pasjonującej pracy, wielu niezapomnianych chwil, wielu ciekawych znajomości, hojnych sponsorów, interesujących przeżyć, wiary w sukces, zniewalającego uśmiechu, szczęśliwego trafu, płomiennych uczuć, własnego sposobu na życie, w zdrowym ciele - zdrowego ducha, właściwych wniosków, widoków na przyszłość.....................”

Tego samego i jeszcze więcej, Wam wszystkim życzę!!!

Oj, Olciu, Olciu... :-)

remanent
Autor: kruk9
02 stycznia 2005, 11:24

Z nowym rokiem refleksja; Co spełniłem z założonych planów a co planami zostało? Czy wreszcie, plany sobie i życie sobie...

Plany. Okazało się, że... żadnego z nich nie dane mi było spełnić. Na przeszkodzie stanęły, a to zmiana przepisów, a to brak funduszy, a to zawiść (niestety)... Do tego zniechęcenie, brak determinacji, jakieś jeszcze, ważne i nie, inne problemy. Znaczy, co? -nic nie zrobiłem?! Hm, tak źle nie było. Kilka spraw, w ciągu roku, niespodziewanie pojawiło się i zostały zrealizowane. Z jednego, poszukiwań śladów po czasach napoleońskich musiałem zrezygnować.

Największą niespodziankę w tym roku sprawiło mi jednak samo życie. Najznamienitszej wróżce nie uwierzyłbym gdyby powiedziała na początku roku, że oto wrócę do pracy w szkole, że w iście sprinterskim tempie będę się przeprowadzać z jednego miasta do drugiego. To nawet wypadło już ze sfery moich marzeń. Prędzej dałbym wiarę, że oto zbierze się grupa ludzi gotowych do rejestracji w sądzie stowarzyszenia. Eh, życie!...

Zacząłem w ubiegłym roku korektę i redakcję tekstów; zacząłem i... przerwałem. Awarie sprzętu, inne „coś tam”, wreszcie przeprowadzka, praca... To trzeba jednak dokończyć. Ambasador Arabii Saudyjskiej przysłał kartkę z życzeniami świąteczno-noworocznymi, więc tym bardziej... I niech to będzie plan zrealizowany. Równolegle z przyziemnymi, zawodowymi. Więcej nic. Prawda, są jakieś inne jeszcze myśli, ale niech pozostaną w marzeniach. Życie i tak wszystko zweryfikuje. W horoskopy, generalnie nie wierzę.

Bez tytułu
Autor: kruk9
01 stycznia 2005, 08:05


Z powodu noworocznej inwentaryzacji

blog kruka

czasowo nieczynny!

PRZEPRASZAMY.















Bez tytułu
Autor: kruk9
31 grudnia 2004, 11:37

Na Nowy Rok,

składam życzenia pomyślności! By wszędzie zapanowała radość i optymizm...

By wszystkim zyściły się najskrytsze marzenia i plany !

Potrzebny kopniak
Autor: kruk9
27 grudnia 2004, 19:14

Tak sobie pomyślałem, czy tylko dobrze widzę; otóż pogoda wskazywałaby na Wielkanoc a nie Boże Narodzenie. Czyżby ta anomalia dotknęła  i ludzi -  wszyscy, tak mi się wydaje, odczuwają niepokój, przygnębienie /?/... Hm, ja też odczuwam jakiś stan odrętwienia. Miałem zrobić kilka badań... sił i chęci starczyło na jedno. A czasu już nie ma. Potrzebny kopniak...