21 kwietnia 2004, 18:19
Jutro czeka mnie wizyta z kategorii "wysokie progi". Nie ukrywam, z lekka się denerwuję. Obym się tylko nie wywalił na nich...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Jutro czeka mnie wizyta z kategorii "wysokie progi". Nie ukrywam, z lekka się denerwuję. Obym się tylko nie wywalił na nich...
Odniósł był kruk wrażenie, jakby ktoś chciał się obrazić. Na niego - za poprzednią notkę!
Popatrzył, podumał, wreszcie wyrwał pióro i pisać zaczął.
"...I o cóż mi chodziło? O jedno przecie! -Czy warto długie lata przeznaczać na studiowanie czegoś, z czym później nie będzie miało się styczności? Czy nie lepiej od razu /np. po roku czy dwu/, czas przeznaczyć na zgłębianie tajników, wybranej, jednej dziedziny?..."
Odetchnął, rozejrzał się, popatrzył i wziął ...kolejną tabletkę rovamyciny /ładne mi ziółko!/.
P.S. Kruk, oprócz wyrostka, nie ma już sporego kawałka żołądka i dwunastnicy. Po operacji, wg. metody "jakiegoś tam"III, mija właśnie 20 lat i żadnych dolegliwości nie ma! Są lekarze!
- Dość zdychania! Dość cieknącego nosa, bolącej głowy, rzężących oskrzeli! - pomyślał był, wyraźnie poirytowany kruk.
- Czas zabrać się za leczenie! - prawie, że nie wykrzyczał, ale kaszel mu nie pozwolił.
Kruk, znany ze swej niechęci do Sług Eskulapa, powziął plan działania.
- Na początek, wezmę Vademecum..., tam oprócz toksykologi i inne choroby opisane - powiedział do siebie - zobaczę co piszą!
I czytał. I z gąszczu wszelakich bakterii, wirusów, szczepów wydobył chorobę i lekarstwo na nią. jeszcze tylko zajrzał do Spisu... by dawkę określić
- A, 2 razy dziennie po 1 tabletce przez 6 dni, nie krócej! No dobrze, niech będzie!
------------------------------------
Spytacie o efekt? - Po dwóch dniach, jest lepiej.
- I po coż Sługom Eskulapa lat tyle studiować ?- Zadumał się jednak kruk poczciwina (?) - I po cóż...
...krukowi nowego komputera. Bo stary się spalił. No i ma.
Narazie, płytę główną i zasiłacz...
1. Nie cierpię planów, ktore z góry wiadomo, nie będą realizowane;
2. Zastopowana wszelka działalność; nowe przepisy przewidują darowizny wyłącznie na "organizacje pożytku publicznego". Komitet taką nie jest; trzeba rejestrować się w Sądzie a to trwa...
3. Miał Paweł iść do pracy od kwietnia - nie poszedł. "Emeryt" zrezygnował z emerytury i dalej pracuje...
4. Ludzie otrzymali wyrok eksmisyjny ale do czasu wskazania przez "gminę" innego mieszkania, mogą mieszkać w dotychczasowym mieszkaniu /mieszkań zastępczych brak/,
5. Mam wszystkiego dość; do tego przyplątało się jakieś choróbsko i nie chce się odczepić,
6. Święta - samotnie z dziećmi; ale przynajmniej odpocząłem psychicznie...