12 lipca 2004, 11:54
...ciąg dalszy nastąpi?!...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
...ciąg dalszy nastąpi?!...
W piwnicy jaki taki porządek; słoiki poustawiane, gotowe do przyjęcia nowych zapasów na zimę. W domu gość, wcale nieproszony... Solei, skarbów nie znalazłem, a szkoda :)
Skoro w placówkach... muszą pracować koledzy, to ja nie muszę. Trudno! Szkoda. Ale nie ma tego złego co by na lepsze nie wyszło; po nawałnicy, wieczorkiem otrzymałem maila. W nim załącznik z umową na czas nieokreślony, do akceptacji. Odesłać muszę do jutra. Praca ciekawa, wśród ludzi; kiedyś tam, już wypełniałem tego rodzaju obowiązki. Tylko jest jedno ale: praca w ciągłym ruchu, terminowa... A mnie się już marzyło "poleniuchować"... Dobra, narazie idę posprzątać w piwnicy...
I "po ptakach", to tak w nawiązaniu do notatki z końca maja... Mam wrażenie, że się sklejam. Ale nie tym spoiwem, którym należy... I części - albo ich brak, albo zbyt dużo... Teraz? -brak!
No nie, pogoda od samego rana, się popsuła; słońce grzeje jak szalone... A ja muzyki sobie słucham!... I tak nic innego nie mogę...