12 kwietnia 2006, 12:08
Nie... Nie zadzwoniłem, nie wysłałem sms-a... Zapomniałem o internetowych gadulcach... :-))
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Nie... Nie zadzwoniłem, nie wysłałem sms-a... Zapomniałem o internetowych gadulcach... :-))
Kiedyś, daaawno temu, w Liceum będąc jeszcze, popełniłem na lekcji fizyki takie „coś”...
Czekasz na mnie już tak długo,
Z niepokojem patrzysz w dal,
W dal szeroką, niezmierzoną,
A mnie ciągle nie ma tam.
/.../
Spotkaliśmy się na skwerku,
Wśród przepięknych kwiatów barw,
Chcemy poznać teraz życie
I pokochać wiosny czar.
Przypomniałem sobie teraz to we fragmentach.
Hm... nie, nie zadzwonię, nie wyślę sms-a...
Tak więc przeprowadziłem się. Z jednej ulicy na drugą; z jednej części miasta do drugiej :-) Nowy, świeżo oddany do użytku dom. Fajnie. Mankamentem okazał się brak podłączonych łączy... Na net , telefon i tv kablową trzeba było poczekać. Ot i wyjaśnienie, przy okazji, czemu zniknąłem ledwie pojawiwszy się...
Wrażenia, jak się okazuje, mogą fałszować rzeczywistość... Nie narozrabiałem :-) Jest fajnie, super!...
Na domiar złego, kolejny raz przeprowadzam się...mniemam, że będzie to już docelowe, ostatnie gniazdo :-)
...mam wrażenie, że narozrabiałem. Hm, nieszczególnie mi z tym...