Archiwum maj 2005, strona 1


...
Autor: kruk9
19 maja 2005, 18:13

    Chodzi za mną pytanie Klemensa... Miałem na nie odpowiedzieć. Tylko co?! Prosta odpowiedź brzmiałaby „W obu przypadkach, bez wyjątku!”. Ale... pojawia się owo „ale”. Czy tak samo napewno, jak w innych przypadkach, w których uczestniczyłem? Proste pytanie, na które nie ma prostej odpowiedzi...

Bez tytułu
Autor: kruk9
17 maja 2005, 20:20

Z testu, na koniec szkoły podstawowej, przyniósł był dziś Piotrek wynik -35 punktów. Podobno wyższy niż ogólna średnia wszystkich szóstoklasistów... Chce iść dalej, do gimnazjum z informatyką i rozszerzonym programem j.angielskiego. Furtkę sobie otworzył...

...
Autor: kruk9
16 maja 2005, 20:31

Szablon, szablonem. Przekomarzanie się ze starszym Młodym, przekomarzaniem... Wczoraj młodszy miał I Komunię. Wreszcie spokój. Dość tych wszystkich przygotowań, biegania, załatwiania itp, itd  Klemens, pozwól, już jutro odpowiem na Twoje pytanie...

niezapominajki
Autor: kruk9
14 maja 2005, 13:27

Wracając wczoraj, z młodym, do domu natrafiliśmy w opuszczonym sadzie kępkę niezapominajek...

Wracając do wczorajszego pytania; - "pół na pół", proszę ja Was, było odpowiedzi dobrych i złych. Jest niestety , lęk i obawa przed udzielaniem jakiejkolwiek pomocy. Stąd najczęściej gapiostwo lub brak reakcji. Tu macie rację wszyscy. Jeżeli miałoby jednak to dotyczyć każdego z osobna  to zainteresowanie gwałtownie wzrasta. Jak to osiągnąć? ano wołając, że się pali. Tu, podświadomie, w trosce chociażby o swój dobytek, prawie każdy zareaguje. Wyglądając przynajmniej z mieszkania. Często wystarczy pokazanie się kilku poddenerwowanych, z wyglądu, ludzi by napastnik odstąpił od swej ofiary. I oto chodzi w pierwszym rzędzie.  Stopni nikomu nie postawię. Madzi też! :-))

tylko jedno pytanie :-)
Autor: kruk9
13 maja 2005, 16:24

Jesteś ofiarą napadu. Oczekujesz pomocy i wołasz: a) ratunku, pomocy!  b) ludzie, pali się!  c) Policja!    Uzasadnij odpowiedź.

Ciekawy jestem Waszych odpowiedzi :-)