niezapominajki


Autor: kruk9
14 maja 2005, 13:27

Wracając wczoraj, z młodym, do domu natrafiliśmy w opuszczonym sadzie kępkę niezapominajek...

Wracając do wczorajszego pytania; - "pół na pół", proszę ja Was, było odpowiedzi dobrych i złych. Jest niestety , lęk i obawa przed udzielaniem jakiejkolwiek pomocy. Stąd najczęściej gapiostwo lub brak reakcji. Tu macie rację wszyscy. Jeżeli miałoby jednak to dotyczyć każdego z osobna  to zainteresowanie gwałtownie wzrasta. Jak to osiągnąć? ano wołając, że się pali. Tu, podświadomie, w trosce chociażby o swój dobytek, prawie każdy zareaguje. Wyglądając przynajmniej z mieszkania. Często wystarczy pokazanie się kilku poddenerwowanych, z wyglądu, ludzi by napastnik odstąpił od swej ofiary. I oto chodzi w pierwszym rzędzie.  Stopni nikomu nie postawię. Madzi też! :-))

16 maja 2005
Policja też doradza \"pali się\". Ja tracę głos.
kobieta zamężna
16 maja 2005
miło zajrzeć tu po takiej przerwie :)
16 maja 2005
A powiedz mi, Kruku, ty osobiście na co byś zareagował? Na \"pali się\" tylko? Na \"ratunku\" byś nie zareagował w ogóle?
15 maja 2005
Nie wiem Kruczku, czy świadomie, czy nie, ale niezapominajki na twoim blogu zakwitły 14.05 w Dniu Święta Niezapominajki.Życzę niech piękno rozwijającej się przyrody natchnie Cię radościa i spokojem.
mtz
14 maja 2005
dobra dobra,Ty sie nie tlumacz ;))) :P
14 maja 2005
No własnie, pałę bym dostała, i to właśnie za gapiostwo!! A dlaczego? A dlatego, że miałam na myśli odpowiedź B, a napisałam C :) Własnie się zorientowałam :D I przyznam szczerze - na sprawdzianach w szkole też się to zdarzało:D Może to i lepiej, że tej pały nie dostanę... :D
mtz
14 maja 2005
Madzia by pale dostala ;)))

Dodaj komentarz