10 marca 2005, 16:54
Wiem ile trudu, ilu możliwych łez, kosztowało zrealizowanie zadania. Wiem dobrze, bo sam temu nie sprostałem. Tym bardziej rozumiem satysfakcję i radość... Ucieszyłem się i ja.
......
Poranną wiadomość otrzymałem gdy sprawdzałem klasówki... w efekcie, skala ocen zatrzymała się na „dst”.