06 października 2003, 09:31
Na początek rozwiązanie zagadki - Urszula Sipińska.
Z tą zagadką to było tak:
Byłem u człowieka. Jakoś w rozmowie zeszło na muzykę, piosenki itp - że niby teraz nie można niczego posłuchać "bo wszystko co jest, to wyjce, że kiedyś to były piosenki". No i wspomniał o Sipińskiej, że jej by chętnie posłuchał ...
Pomyślałem, faktycznie, o Pani Urszuli głucho! Że wcześniej zawsze gdzieś jej utwory były prezentowane, z "Poziomkami " na czele, a teraz nic Sam zresztą o niej nie pamiętałem...
Przemknęła mi myśl o przemijaniu, o kruchości bycia na tzw. topie...
Potwierdzeniem niech będzie i to, że w internecie praktycznie nic nie znalazłem, by móc ew. zadowolić schorowanego człowieka.