22 września 2003, 19:55
Dziś przeczytałem komentarz do "znieczulicy" z soboty. Dziękuję pauluś !, jakoś lżej na duszy i pracować się chce.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Dziś przeczytałem komentarz do "znieczulicy" z soboty. Dziękuję pauluś !, jakoś lżej na duszy i pracować się chce.
Z soboty na niedzielę przyśnił się mi mój pies Danter. Jak się cieszył ze spotkania!; niestety z powodu choroby zwanej toksoplazmozą musiał odejść do innych ludzi. Czyżby było mu tam źle?
W niedzielę nic nie zrobiłem. Pomimo ciążących obowiązków /nawet w niedziele!/.
Dziś poniedziałek. Strona bloga otworzyła się - wczoraj nie mogłem się na nią dostać. Od rana biegałem w sprawach innych ludzi. Zobaczymy w trakcie tygodnia co wywojowałem. Z Piotrkiem /syneczek kochany w V klasie podstawówki/ trzeba odrobić "polski" - ki diabeł, dla niego to "zmorrraaa"!