06 grudnia 2004, 19:37
Zaniepokoiła mnie jedna, wczoraj przeczytana notka; ze swej strony muszę się sprężyć... Dziś, zaśmiałem się z notki "głodnego Mikołaja". Dobry Mikołaj nie pogniewa się, że na chwilę zapomniałem o bólu. No i dzięki Niemu ta notka powstała; nie nadaję się do niczego....