Archiwum 22 czerwca 2004


szczęście!!! ?
Autor: kruk9
22 czerwca 2004, 18:42

Dostałem właśnie maila; treść poniżej. Kto chce , proszę ... :) Reklamacji nie przyjmuję :))

Dobrą okazją należy się dzielić ze znajomymi!

Wytypowałam Cię do spędzenia 14 bezpłatnych noclegów we dwoje

w 1000 hotelach w najatrakcyjniejszych regionach turystycznych

Polski i 12 innych krajów Europy.

Chcesz skorzystać? Podziel się tą okazją z przyjaciółmi.

Teraz Ty wytypuj 7 osób, którym chcesz sprawić prezent i prześlij do nich

tę wiadomość, kopię kierując na adres e-mail: kopia@eurorest.net.

Oczekuj informacji jak odebrać przyznany Ci czek hotelowy.

Informując innych zapewniasz hotelom reklamę. W zamian hotele fundują Ci

14 bezpłatnych noclegów. Wszystkim się to opłaca.

Nie przerywaj tej szczęśliwej fali. Prześlij teraz tę wiadomość do 7 osób

i ciesz się tym niespodziewanym wypoczynkiem.

=============

Info: W międzynarodowej Akcji bierze udział 1000 hoteli z Polski, Czech,

Słowacji, Hiszpanii (w tym Majorki), Chorwacji, Włoch, Francji, Słowenii,

Austrii, Szwajcarii, Niemiec, Węgier i Rumunii. Czek hotelowy jest ważny

12 miesięcy. Decyduje kolejność zgłoszeń - nie ma losowania. xTT54497.

Organizator Akcji: CompoSYS PM House.

 

 

-- Reklama rozesłana zgodnie z regulaminem Portalu o2.pl Nadawcą listu jest: CompoSYS Publishing & Marketing House 50-428 Wrocław, Krakowska 141-155

dziewica...
Autor: kruk9
22 czerwca 2004, 16:16

I jeszcze jeden fragment z pracy...

Wojny międzyplemienne, same przez się nieciekawe, połączone jednak były z niektórymi obyczajami najdosadniej obrazującymi ducha Beduinów. Zwłaszcza interesującą była tu rola kobiet, występujących... jako sztandary wojenne. Wielu dawniejszych podróżników europejskich (z XIX w.) [...] - opowiadają o tym z podziwem i ciekawymi szczegółami. Każdy szczep beduiński wybierał sobie, oprócz szajcha, jeszcze tzw. akida. Szajch był przedstawicielem szczepu na zewnątrz, a w wewnętrznym życiu szczepowym grał rolę czynnika opiniującego w sprawach mu przedkładanych oraz dopilnowywał wykonania przez szczep zobowiązań względem władz nadrzędnych. Nikogo nie mógł on karać czy przymuszać do czegokolwiek. Akid dowodził podczas wypraw wojennych, rządząc się wtedy samowładnie - była to jedyna osobistość, której Beduin przyznawał prawo rozkazywania.

Miały wszakże oddziały w swym składzie osoby nie tylko, że nie podlegające akidowi, ale w pewnym sensie nawet górującę nad nim - a mianowicie dziewicę sztandarową. Wybierając swego akida szczep jednocześnie wybierał taką dziewicę, która, siedząc na wielbłądzie, miała zagrzewać ludzi do bitwy, a po części i prowadzić, bo przy niej zbierali się najdzielniejsi, najtęźsi wojownicy. Gdy jaki szczep zwoływał zaprzyjaźnione sobie inne szczepy na wspólną wyprawę, z naciskiem podkreślał:

- nie zapomnijcie, by najpiękniejsze wasze dziewice wam towarzyszyły. Niech będą one przystrojone w swoje najdroższe suknie i niech godnie ozdobią swoje wielbłądy.

Sztandarowa dziewoja musiała być taką, o której się mówi, że “nie ma siostry”, tj. najpiękniejszą z pięknych, ale przy tym mieć opinię dziewicy skromnej, odważnej i bystrej [...]. Na wspaniale przybranym wielbłądzie, sama w bogatych szatach, musiała porywać mężczyzn walczących wokół niej[..] .

-Cieszcie się szlachetni - wołała - Oto syn honoru a ojciec odwagi, Ismail Tami, wypuścił z rąk cugle swego konia (padł zabity). Wasza chwała opromieni go w przybytku wybranych. Lwy zaklęte w ludzkie postacie, czy zwykli ludzie mogą wam dorównać?

Na dziewicę sztandarową nikt nie podnosił broni, każdy wojownik szanował i oszczędzał piękności swoich wrogów. [...] Średniowiecze europejskie ze swymi turniejami, trubadurami i bohaterkami nie znało jednak kobiet - sztandarów; zdarzały się wprawdzie wiwandierki, ale handlowały one żywnością i trunkami, a czasami i swymi powabami, [...]. Niektóre szczepy zachowały u siebie dziewice sztandarowe, ale tylko na doroczne pielgrzymki do mogił świętobliwych mężów, czczonych jako orędowników danego szczepu (orędownik - nie w znaczeniu świętego, zbliżonego do Stwórcy, ale jako dobry duch, działający raczej we własnym imieniu).

Bez tytułu
Autor: kruk9
22 czerwca 2004, 11:03

...Dzisiaj nagle...

wymyśliłem Ciebie...

Twoje... Imię...

zadźwięczało we mnie...

... Choć tyle innych jest...

znam tylko jego dźwięk...

do mnie mów...

... Najłagodniej

jak tylko... Ty potrafisz...

... I podaj rękę spłoszoną...

szczęściem nagłym...

... Dla Ciebie usta moje...

i ciepło moich dłoni...

a potem przyjdą noce...

jak psy wierne...

Pod nasz dom...

... Jaką drogę wybierzemy razem...

spłonął wieczór...

w horyzoncie... gwiazdą...

... A gwiazda świeci...

nad jedną z naszych dusz...

oczy patrzą... najłagodniej...

jak krótko...

Ty potrafisz...

... I całe wargi spłoszone...

szczęściem nagłym...

...Dla Ciebie... /Wymyśliłem Ciebie - Andrzej Zaucha/


...

Bez tytułu
Autor: kruk9
22 czerwca 2004, 08:34

Szok, zaskoczenie... Ostatnie dwa dni minęły mi jak w bajce. Poczułem się jakbym znalazł się w objęciach dobrej wróżki. Wróżki odkrywającej skrzętnie skrywane tajemnice, niewypowiedziane frazy...

Za oknem SŁOŃCE! Czy i dziś, wróżko, odkryjesz kolejne me tajemnice?

...zabawne...ciekawe...