04 marca 2004, 13:11
Wczoraj, przeglądając blogowisko natrafiłem na ciekawą stronę; gdzie indziej na interesującą notkę. No i zastanowiło mnie - czy cynizm jest neutalnością, czy neutralność może być cyniczna? Dla mnie, były to zawsze dwie odległe od siebie, bardzo odlegle, kwestie. Ktoś jednak próbuje to łączyć. Może to i ja nie mam racji? I jeszcze jedno, "paskudna zawiść" - wiem, istnieje, nie tylko w środowisku naukowym; istnieje wszędzie. Można z nią walczyć, nawet trzeba. Tylko, że w internecie walczyć z nią nie sposób. A w "realu", pojedyńczy człek też nic nie wskóra. Niestety.