26 stycznia 2004, 17:27
Nareszcie zainstalowałem dodatkową pamięć, pomęczyłem się z ponowną konfiguracją, pobawiłem linux'em by wrócić "na łono" windowsa. Teraz czeka mnie odrabianie zaległości /nazbierało się tego, oj, sporo/ na bogowisku.... jejku, jejku....