Archiwum styczeń 2005, strona 2


...
Autor: kruk9
12 stycznia 2005, 19:35

Wróciłem właśnie do domu. Zmęczony i z jakimś wewnętrznym sprzeciwem, nie wiem zresztą jak to nazwać. Otóż trafiłem dziś na starszego już, mocno schorowanego człowieka... w pewnym momencie poprosiłem go by ustosunkował się do zdania-opinii, czy lubi być w towarzystwie innych osób... ożywił się. Głośno, wyraźnie odpowiedział -TAK! i zaraz dodał cichym, jakże przejmującym, głosem "...ale ja jestem samotny..." Wstrząsnęło to mną.

tęcza
Autor: kruk9
10 stycznia 2005, 16:22
 Zdjęcie tęczy widzianej 5 stycznia z okna na 7 piętrze...
Polonezem rozpocząć...
Autor: kruk9
10 stycznia 2005, 15:35

Zaproszony, bawiłem się właśnie na studniówce. Zaproszenie, zaproszeniem – zabawa, zabawą ale ktoś porządku pilnować musiał. Trafiło na kruka, między innymi. I refleksja. Jakże ja niewiele pamiętam ze swojej studniówki. Dobrze, że wąsy pozostały na pamiątkę...

 

skleroza nie boli
Autor: kruk9
05 stycznia 2005, 19:30

Wczoraj poszedłem do sklepu...  Sprzedawczyni zamiast zapytać co chcę kupić, pyta czy ja to ten co pracował w T. bo tam pracowała siostra no i czy sobie przypominam ją... No tak... stare dzieje... a ja myślałem, że nikt  o mnie nie pamięta...

Dziś zobaczyłem na niebie... tęczę. Zapomniałem hasła i loginu na serwer więc nie pokażę, przynajmniej narazie, zdjęcia. Skleroza nie boli... W grudniu, o mało nie wyleciałem; dziś informują mnie, że oceniony zostałem na czwórkę... Dobre i to, no nie?...

Oj Olciu, Olciu...
Autor: kruk9
03 stycznia 2005, 14:24

Olcia, co to pozwoliła sobie nazwać mnie swoim wujkiem [czuję się zaszczycony! :-)], darowała mi przeogromną moc... noworocznych życzeń. Spośrod ich wszystkich wybrałem kilka,wydaje się, naj, najtrafniejsze...

...............spełnienia marzeń, miłych niespodzianek losu, szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy, grona prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, pasjonującej pracy, wielu niezapomnianych chwil, wielu ciekawych znajomości, hojnych sponsorów, interesujących przeżyć, wiary w sukces, zniewalającego uśmiechu, szczęśliwego trafu, płomiennych uczuć, własnego sposobu na życie, w zdrowym ciele - zdrowego ducha, właściwych wniosków, widoków na przyszłość.....................”

Tego samego i jeszcze więcej, Wam wszystkim życzę!!!

Oj, Olciu, Olciu... :-)