OSOBO
21 grudnia 2004, 15:49
Kamień spadł mi z serca. Dosłownie. Mikołaj zapowiedział się do mnie jutro po południu lub pojutrze, gdzieś z rana. Wreszcie mogę spełnić zobowiązania ciągnące się za mną od września. Honorowe zobowiązanie. OSOBA mi zaufała, pomógła natychmiast. Ja, natomiast nie byłem w stanie dotrzymać terminow, nawet w umówionych częściach. Moje usprawiedliwienie? - jakie by ono nie było, będzie poprostu niewystarczające. Wiem, domyślam się jakie już gromy na mnie mogły padać... miały pełne prawo! Z tym było mi cholernie ciężko. Wstyd.
OSOBO :-) Przepraszam
Dodaj komentarz