opowieść
17 grudnia 2003, 12:15
Intuicja jest często równie ważna jak fakty. Jeżeli bardzo chcesz coś zrobić i masz wewnętrzne przekonanie, że powinieneś, rób to... -to dzisiejsze sentencje z WITAJ'a. Jakże trafne dla mnie na dziś. Zdaję się na intuicję.
Byłem wczoraj u Pawła. Byłem by zorientować się co u niego ale i by przekazać relację z tego co się bieżąco robi. Powiedziałem o blogu i blogowiczach o "szarpaniu" się z potencjalnymi sponsorami. Reakcją jego był początkowo sprzeciw, bo jakże, obcy ludzie... I łzy w oczach...
Nie pracuje zawodowo od ponad dwu lat, zwolniony w ramach redukcji . Po zwolnieniu chciał otworzyć działalność ale na drodze stanęła żona, "bo kto będzie pilnował dziecka?" Przez rok miał zasiłek, potem nie mogąc znaleźć pracy, zajął się opieką nad chorym dzieckiem. Miał z tego tytułu stały zasiłek 418zł. Rychło okazało się, że to mało, o wiele za mało. A i zasiłek się skończył w maju bo zmiana przepisów, bo dziecko może samodzielnie funkcjonować.
Zaczęło się poniżanie, „ pieniądze są na dziecko, nie twoje, ty nie pracujesz, nic się tobie nie należy, wynoś się z domu, ty nie jesteś ojcem” itd. Mimo tego starał się dorabiać przepisując prace na komputerze. Nie trwało to długo, bo wg małżonki, komputer nie jest jego a dzieci i nie on będzie przy nim siedział a dzieci, chociażby po to by pograć . Przestał bo nie był w stanie dotrzymać terminów. Szukał pracy dalej; w efekcie dorywczo zaczął dorabiać – dziennie 30-50zł. Miesięcznie ok.500zł. Też źle, bo bez umowy...i tak źle, i tak niedobrze. Rozpoczęły się fizyczne i jeszcze bardziej dokuczliwe psychiczne tortury. Wtedy przyszedł do nas. Pisałem o tym.
Co teraz; Poszedł do lekarza – jest lepiej – płacze!. Chciałby spędzić święta w spokoju bez niczyjej (żony) łaski. Ale nie ma niczego...
Na Wigilii będzie u nas, ale co potem. W pustych czterech ścianach pokoiku, jaki możemy mu dać...
Prosiliście o nr konta- oto ono: 55 1060 0076 0000 4012 5010 0209 z dopiskiem w tytule wpłaty: darowizna na cel socjalny - PAWEŁ
Jeżeli macie pytania, proszę piszcie na adres mailowy.
Dodaj komentarz