Odpowiadam


Autor: kruk9
19 marca 2004, 13:17

Odezwał się NiN a właściwie chyba NN, bowiem oficjalnie na blogu NiN-a nie ma. I cóż tenże? Ano przeciwstawia memu wywodowi psychoterapię, akurat tą "działkę" psychologii, która jest pod kontrolą. Psychoterapię dzięki, której można powiedzieć o oddanych i dobrze wypełniających swe obowiązki psychologach. A moje frustracje - jeżeli są, są moimi, od ponad 20 lat.

19 marca 2004
Wróciłam do tamtej notki i nasunęła mi się nowa myśl: masz rację, ze pedagog daje przykład, że jego działania są powolne, systematyczne i w rezultacie dają trwalsze efekty. I aby dawał odpowiedni przykład potrzebna jest przede wszystkim osobowość, charyzma ale sądzę, że także odpowiednia wiedza i dogłębne zrozumienie dziecka. I to miałam na myśli pisząc powyższe słowa: psychologia stanowi istotny element tej wiedzy. Stanowi dopełnienie całości. Ale tylko dopełnienie. Dlatego zgadzam się z Tobą, że nie można z pedagogiki robić drugich studiów psychologicznych. Nie powinno się kłaść nacisku na psychologię, kiedy pedagogiczne podejście zaczyna zanikać, kiedy nauczyciele tracą zdolność do nawiązywania kontaktu z uczniami i kształtowania w nich postaw, a także do stanowienia wzorca osobowościowego - psychologia tego nie rozwiąże. Będzie ona rozwiązaniem na krótką metę.. ale nie będę powtarzała tego co napisałeś w poprzedniej notce. Bardzo mnie się sp
19 marca 2004
Moim zdaniem wiedza psychologiczna jest jednak pedagogowi potrzebna. Podstawy z psychologii rozwojwej czy wychowawczej mają na celu zapewnić nauczycielowi zrozumienie procesów rządzących uczniem. Za zrozumieniem może pójść akceptacja i dostosowanie swoich czynności do potrzeb dziecka. Taka świadomość dużo daje - także dla kształtowania odpowiednich postaw u pedagoga a one są przecież niezbędne.. Choć może się mylę. Ja w sumie nie mam jeszcze praktyki. Sama teoria, którą zaczynam być już nafaszerowana, bynajmniej nie stanowi wystarczających podstaw do kształtowania takich opinii, więc jakby co.. ;-))
19 marca 2004
Przed laty bardzo mi pomógł psychoterapeuta. To trwało długo, ale żałuję, że tak krótko. Mówię Ci, ale miał łeb!!!
nigdy i nigdzie
19 marca 2004
ustawa o zawodzie psychologa, a w każdym razie jej projekt nie dopuszcza do gmerania w duszach kogokolwiek poza psychoterapeutami czyli zarówno psychologów i psychiatrów posiadających certyfikat kończący mocno odsiewające szkolenie. I kropka. Psychologicznej wiedzy kropla pedagogom na pewno nie zaszkodzi, może pozwoli odróżnić im adhd od leserstwa, mores znać jednak trzeba bo nic to prawda tak nie uderza do głowy jak proste recepty po wyrywkowym kursie. Więc niech będzie że o różnych sprawach mówiliśmy. A NiN to skrót - dwie notki pod twoją ;)

Dodaj komentarz