Czy zdążę odrobić lekcje...


Autor: kruk9
18 marca 2004, 14:59

...lekcje z psychologów. Dla mnie jest to temat podobny do marketingu i zarządzania; poprostu moda. Ale bardzo grożna. Otóż, miałem już do czynienia z, niestety,  niedouczonymi psychologami, "psychologami" po kursach /sic!/ dłuższych i krótszych. A wszyscy oni garnęli się do ... wychowywania! "Bo psycholog ma wpływ na psychikę, ma wpływ na postawy i postępowanie...raz dwa zmieni innego człowieka ..." - to prawie dosłowny cytat. Zapytałem wtedy, gdzie miejsce dla pedagoga - zdziwienie - przecież w szkole, w klasie. Pedagog uczy!

Otóż nie - pedagog wychowuje, uczy -dydaktyk, nauczyciel. Dalej drążyłem temat - przecież człowiek nie jest maszyną i nie można go ot tak sobie zaprogramować - można - usłyszałem.  A co jak owe programowanie nic nie da bo ktoś ma już jakieś nawyki, życiowe doświadczenie - odrzuca się takich !!!....

Mam już pierwsze objawy awarii neostrady - telefon nie działa a strony ładują się jak żółwie... /cdn/

18 marca 2004
Jeśli można, to rzeczywiście jest nas od metra. A tak na marginesie :) ja już nawet nie tłumaczę, że nie mogę byc nauczycielką
18 marca 2004
Ja się cieszę, że jest nas tu tak wielu - dajemy dobry przykład ;-))
18 marca 2004
Zapomniałam dodać, że na początku podejrzewałam iż jesteś ornitologiem ;-)
18 marca 2004
..niestety
18 marca 2004
Mój lekarz rodzinny powiedział mi (a mam do niego zaufanie)jeżeli ktoś ma problemy ,które rzutują na jego zdrowie lub czuje się źle społecznie powiniem w pierwszym rzędzie udać się do psychiatry.Do psychologa można iść, ale to loteria.A w szkole uważam ,że wszystko jest konieczne razem (każdemu uczniowi a również nauczycielowi wg potrzeb).A pedagog musi być jak ten szampon- 3 w jednym.
18 marca 2004
Sam się wygadałeś! :-)) Byłam u Kaas.
18 marca 2004
Psycholog to ten, który wie co zrobić, żeby pacjent zaczął gadać co go boli. A jwśli chodzi o adopcje - dzięki za szczerość :-)))
18 marca 2004
Właśnie sie dowiedziałam o Twoim wykształceniu. Okazuje się, że pedagogów na tym blogowisku jest "od groma i ciut ciut" :-)
18 marca 2004
I kolejnego dydaktyka glos: rzeczywiscie masz racje, ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka: znam kilku naprawde swietnych psychologow, ktorzy nie garna sie do wychowania nie swoich dzieci ;) Pozdrowionka!!!
18 marca 2004
Kruczku! Jako pedagog powiem: Ty to masz rację!! :-) A co do psychologii i psychologów: to moda - groźna moda, zgadzam się. I moda dla świrusów chcących zbawić świat, albo zwiększyć grono szaleńców poprzez próby manipulacji. "Odrzuca się takich".. taa..

Dodaj komentarz