Bez tytułu


Autor: kruk9
27 lipca 2004, 18:38

 Autentycznie ucieszyłem się wczoraj z otrzymanej poczty; to już tylko jednego numeru telefonu brakuje mi by odtworzyć dane utracone przez trojana. Myślę, że był to zbieg okoliczności i teraz wszystko już wróci do normy (normy? - no nie wiem jak to nazwać). A, że byłem już zrezygnowany to i wybuch radości, bądźcie łaskawi staremu wybaczyć.

Hura!, nie fura, jak by chciała F., chyba, że pełna kalafiorów i fasolki... oj, byliśmy rano głodni, a Ty tylko smaku narobiłaś; niedobra Fróżka! o) W pracy nudno, do czasu...ostatecznie do domu ściągnąłem dopiero przed 17.

28 lipca 2004
fasolka dziś na obiad była ;)
BanShee
28 lipca 2004
a fasolka to wcale taka dobra nie jest :)
kobieta zamężna
28 lipca 2004
ja sie cieszę, że sie cieszysz...
28 lipca 2004
Wybuchy radości jak najbardziej pożądane!!!:)
KalaFiorowa
27 lipca 2004
Nie oddam ani jednego kalaFiora!!!!
27 lipca 2004
a ja dzis zrobiłam kure z piekarnika i pies sie ucieszył bo było duzo kosci u mnie w pracy tez nudno i jestem pewna ze moja nudniejsza.......
27 lipca 2004
kalafiory moga byc :) no tak..jaj mam chyba kilka wirusow,a sama sobie nie poradze,bo zaden ze mnie informatyk...nawet w najmniejszym stopniu.musze kogos wykorzystac :)

Dodaj komentarz