Bez tytułu
24 marca 2005, 12:17
Stres, pośpiech, chęć podołaniu obowiązkom w połączeniu z wiosną /z jesienią też/ to dla mnie mieszanka piorunująca. Padłem...ale dlaczego przed samymi świętami?
Stres, pośpiech, chęć podołaniu obowiązkom w połączeniu z wiosną /z jesienią też/ to dla mnie mieszanka piorunująca. Padłem...ale dlaczego przed samymi świętami?
Dodaj komentarz