jejku, jejku...


Autor: kruk9
26 stycznia 2004, 17:27

Nareszcie zainstalowałem dodatkową pamięć, pomęczyłem się z ponowną konfiguracją, pobawiłem linux'em by wrócić "na łono" windowsa. Teraz czeka mnie odrabianie zaległości /nazbierało się tego, oj, sporo/ na bogowisku.... jejku, jejku....

28 stycznia 2004
zdolny chłopiec. jestem dumna.
26 stycznia 2004
no jejeku jejku ,ja tez tak mam...a jak juz mysle ze podołalam to wszystko idzie od nowa.karuzela kręci sie!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam
26 stycznia 2004
Moja przyjaciółka zwykła mówić "na memłonie" :-)
26 stycznia 2004
No to witaj "na łonie".

Dodaj komentarz