Ech...


Autor: kruk9
12 grudnia 2003, 11:15

Ech,  życie, życie...

Widzę, że zostałem wmanewrowany w coś, czego skutki miały być odwrotne. Wmanewrowany przez kogoś, na jego prośbę, o kim bym najmniej /jeżeli wogóle/przypuszczał. A juści, nie będę doszukiwał się teraz po całym blogu, czy było to świadome, czy nie. Po jakimś czasie przestaje być to istotne. Życie cały czas czegoś nowego  uczy. Tą naukę zapamiętałem!  Życie płynie dalej i dalej...ENTER

Pogoda  na wieczór i jutro, przynajmniej u mnie, nie powinna się zmienić chociaż zapowiadany jest na jutro silny wiatr. Trzymajcie się wszyscy.

iwcia_iwon
12 grudnia 2003
wszystko jasne, niegrzeczny ptaszek :-))
12 grudnia 2003
Ty się kruku nie odwracaj ogonem, tylko leć do supermarketu po kostium plażowy, bo Cię czeka niezłe solarium!!!! Tylko jeszcze jeden warunek: TWARZ a nie DZIÓB :DDDDDDDDD
12 grudnia 2003
no to sie trzymam...:)
12 grudnia 2003
Następnym razem...o ile nastąpi. Teraz faktycznie odwracam się ogonem...
12 grudnia 2003
Następnym razem...o ile nastąpi. Teraz faktycznie odwracam się ogonem...
12 grudnia 2003
No dobra! Pogoda "na koniec" jest OK. Kruk to pokaźne ptaszysko, mimo wiatru nie pozwól sobą manewrować ;-) Następnym razem odwróć się ogonem i mocno trzymaj gałęzi.

Dodaj komentarz