Bez tytułu


Autor: kruk9
09 marca 2005, 20:35

Wreszcie, po 24 godzinach poprawa; temperatura ustabilizowała się na poziomie 38 stopni z kreskami...

kobieta zamężna
10 marca 2005
kiedyś zadzwoniłam na pogotowie, pani doktor spytała mnie czy to pierwsze dziecko. Jak powiedziałam, że tak, to z politowaniem w głosie stwierdziła że 38.5 to nie jest wcale temperatura. Dużo zdrówka.
09 marca 2005
To i tak wciąż dużo... Miejmy nadzieję, że do jutra spadnie a Młody będzie spał spokojnie...
mtz
09 marca 2005
ojjj.zdrowka Kruku

Dodaj komentarz