Archiwum maj 2004, strona 1


po talk-show -programie
Autor: kruk9
15 maja 2004, 21:37

Tak na poważnie; w moim przekonaniu kiepski program, ledwie dotykający tematu przewodniego. "Drętwa" prowadząca, nie pozwalająca na swobodną wypowiedź.

 I właściwie dalej nie wiem, czy można, czy warto umawiać się na randki poprzez internet. Zresztą internet to tylko "początek", dalej to i tak już "tete-a -tete" czyli twarzą w twarz. I każdy może sobie wyrobić jakiś tam pogląd na przyszłość. Dalibóg, nie po jednym czy nawet kilku spotkaniach. Wspomniane w programie tragedie i rozczarowania zapoczątkował internet . Ale nie on tu winny. Winy szukajmy w nas samych.

A Klemensa to chyba trema zżarła.

e, tam....
Autor: kruk9
15 maja 2004, 16:59

E tam... Po obejrzeniu programu w TV doszedłem do jednego wniosku. Mnie on nie dotyczył...no bo która z Was zechciałaby umówić się na randkę ze starym posiwiałym krukiem?...

głupiś
Autor: kruk9
06 maja 2004, 18:24

Glupiś, że ufasz innym, teraz zostaleś sam. Isam musisz się martwić jak przyjąć gości po niedzielnej I Komunii młodego kruczka.

I znowu się "pokłócili"...
Autor: kruk9
05 maja 2004, 17:28

...allegrowicze, licytujący starą, z 1912 roku książkę. Licytowali między  sobą , dosłownie do ostatniej sekundy. To drugi taki przypadek, z jakim się zetknąłem... Szkoda, że nie był to fiat...

weto!
Autor: kruk9
03 maja 2004, 09:46

Aby nie upić się: przed rozpoczęciem pijatyki zeskrobać z noża zakalec chleba i takowy zjeść—zastrzedz się można od upicia się.

Wytrzeźwić pijanego: Jądra same wysmarować szpiginarem (?) a wnet wytrzeźwieje.

Na odchodzenie uryny podczas snu: mysz lub kopytka wieprzowe spalić i na proszek starłszy dawać pić.

Na chorobę St. Walentego podkadzać kwiatem piwonii i tenże kwiat pić zalawszy.

albo kruka żywego złowiwszy rozdarć na połowę, krew zebrać i dać wypić choremu.

Maść na wrzody: żywicy jodłowej, wosku i sadła po równej części roztopić.

albo przykładać pomiot gęsi, albo skrom zajęczy.

                                                                                Ja bardzo przepraszam, nie pozwalam!!!!!...

/miałem nie cytować, ale Iwcia nic nie powie a Iwon jeszcze śpi(?)/