Archiwum wrzesień 2003


o poradę proszę...
Autor: kruk9
29 września 2003, 18:41

1. niektóre nowe notki nie chcą się zapisać- dlaczego? /chyba w treści nie przynudzam?/

2. html nie naumiałem się a chciałoby się mieć, no ładną stronę... jak ją zrobić?

Poradźcie, pozdrawiam

dostałem kopa...
Autor: kruk9
29 września 2003, 12:01

...od rana nic mi się nie chciało

do czasu

 gdy nie przeczytałem jednego bloga...

na koniec tygodnia
Autor: kruk9
26 września 2003, 18:05

Udało mi się załatwić tzw socjal. Będzie tego na dłuższy okres czasu. Gorzej jest z "dystrofią" - w zakładach i firmach widać już braki, jak zawsze pod koniec roku. Tu będą kłopoty.

W sobotę i niedzielę będę zapewne w domu, nic nie zapowiada jakichkolwiek sytuacji interwencyjnych. Pośpię sobie ...

pozdrowienia wszystkim;

o kotach to będzie ...
Autor: kruk9
25 września 2003, 18:06

No, no ... "zmuszają" mnie o kotach...  . Na dziś musi wystarczyć to, że też je lubię; intryguje mnie ich charakter /tak charakter!/.

Dzień w miarę udany.

Pozdrowienia

odpowiedzi....
Autor: kruk9
24 września 2003, 20:48

Lepiej późno niż wcale... a skoro obiecałem, tym bardziej .... przystępuję do rzeczy.

Yoasia - dobrze, że Dorota podchodzi do komputera "jak pies do jeża" już bym się miał z pyszna za buziaki:) Nie    widziała ! - dzięki!

jasna_dziewczynka - przepraszam za zwłokę. Pracuję w stowarzyszeniu; w naszym/moim/ przypadku pomoc polega na organizacji potrzebnych środków rzeczowych i finansowych by zapewnić, np. leczenie, pomoc socjalną itp. Dystrofia  to inaczej postępujący zanik mięśni, choroba genetyczna dotykająca chłopców. Objawia się ok.5 roku życia dziecka. Brak skutecznego lekarstwa powoduje deformację ciała, stopniowy zanik funkcji ruchowych kończyn, zanik mięśni, w tym klatki piersiowej  i w konsekwencji śmierć.

Nie zajmuję się tylko tym; pomagałem do niedawna chorej  z zagrożoną ciążą , jeszcze wcześniej rodzicom dziewczynki chorej na odmianę ustępującego paraliżu /nie paniętam nazwy/; jestem w trakcie organizacji pomocy dla rodziny bezrobotnych.

poważny wiek piątoklasisty - no pewnie - taki to duży - chce być dorosłym a postępuje jeszcze jak przystało dziecko.

Paulusia - już odpisałem, nie wiem czy doszła odpowiedź i czy satysfakcjonująca.

women - że też musiałaś o kotach napisać :)

Pozdrawiam wszystkich, do jutra.